Liars

Flam

Uznałem że Liars jest na tyle dobrym i uznanym zespołem że zasługuje na własny temat. Może nie grają 15 lat (grają 8 )
ale nie zawsze ktoś musi być stary i grać na live 8, czy na rozdaniu VMA żeby wpływać swoją muzyką na innych artystów.

Lairs

Liars jest z NYC
Zespół nagrał 4 zupełnie różne albumy.
Na każdym brzmią zupełnie inaczej. Jak brzmią?
Trochę jak Sonic Youth z czasów "Bad Moon Rising"

pierwsza płyta "They Threw Us In A Trench And Stuck A Monument On Top"
ma taki pojebano postpukowy klimat.
Ogólnie wszystkie ich płyty są ostro nawiedzone.

Druga "They Were Wrong, So We Drowned" to koncept album o sabacie czarownic. :mrgreen:
Muzyka na tym dziele ma w sobie coś pleminnego.
Texty przypominają czarodziejskie zaklęcia.
Krytycy nażekali że zrezygnowali z punkowej enegji na rzecz rozwlekłej wybujałej formy.
Ale mi się to podoba. Totalny odjazd. wokale modulowane przeróżnymi efektami.
Klimat rodem z filmu "Blair Wich Projekt"
dużo dziwnych experymętów dźwiękowych.

trzecia "Drums Not Dead"
To już muzyka eksperymentalna. raczej pełni konsekwentna odnośnie dwójki.
Najmocniejsze strony to: "The Other Side Of Mt. Heart Attack",
"Drum Gets a Glimpse" i The Wrong Coat For You Mt. Heart Attack
polecam fanom noisu.

wydana w zeszłym roku "Liars"
to coś zupełnie innego. Chyba najbardziej rockowa płyta.
patrząc pod kontem poprzednich albumów to słychać tam zajebiście że nigdy się nie wetknie tej muzyki do żadnej przegródki.
mogę teraz śmiało powiedzieć że to ich najlepsza, najbardziej dojrzała i najbardziej przystępna dla przeciętnego słuchacza płyta.
Są takie płyty że już od pierwszego przesłuchania wiesz że masz do czynienia z wielkim dziełem.

moje favorki: Freak Out, Plaster Casts Of Everything, Houseclouds, Cycle Time, Protection.

ogólnie wgniata mnie jak ktoś takim melancholijnym głosem śpiewa takie psychodeliczne teksty.

Uważam że jest najbardziej potencjalnie komercyjna płyta Liarsów ale to nie jest w żadnym wypadku zarzut. To komplement.

podsumowując uważam że najłatwiej strawić 1 i 4.
Choć na drum not dead jest jedna przepiękna ballada.
Ogólnie jest to dość ciężka muzyka ale nie w tym sensie że metalowa. Jest sporo noisu, chaosu, performance (grali w warszawie w klubie jazzogot przy okazji promocji drugiej płyty), ale też dużo, transu i takiego plemienno pogańskiego sznytu.

występ dla serwisu Pitchfork:
[link widoczny dla zalogowanych]
- Plaster Casts Of Everything
[link widoczny dla zalogowanych]
- Freak Out
[link widoczny dla zalogowanych]
- The Other Side of Mt. Heart Attack
(Angus ma tu koszulke z Nirvaną) Blue_Light_Colorz_PDT_08

teledysk do Plaster Casts Of Everything
[link widoczny dla zalogowanych]

teledysk do We Fenced Other Houses With the Bones of Our Own
http://www.youtube.com/watch?v=FaMbPbFz8h0

[link widoczny dla zalogowanych] - Oficjalna strona kłamców.

T R.

"The Other Side of Mt. Heart Attack"
ich najlepsza piosenka.

i zaispirowala mnie do rysunku.

[M.]

Ja lubię najbardziej pierwsza płytę.
Najmocniej się z nią zżyłam i osłuchałam.
No i zawiera moje ulubione piosenki - Loose Nuts on the Velandrome, Mr. Your on Fire Mr, no i This Dust Makes That Mud - 30minutowe cudo.

Valgaav

A ja (za sprawą Flama) także ich polubiłem. Jednak porównanie do Sonic Youth za czasów Bad Moon Rising jest moim zdaniem chybione. Najlepsze wydawnictwo to chyba pierwsza płyta, później Drum's not Dead. Ta druga to moim zdaniem za dużo swobody, a za mało konkretów. Do cna muzyka eksperymentalna, ale i tak ją lubię.

A pozostałych dwóch płyt nie mam niestety Blue_Light_Colorz_PDT_14

Flam

Chyba moge coś na to zaradzić Blue_Light_Colorz_PDT_01

[link widoczny dla zalogowanych]
- Liars "Liars"

Valgaav

Pirat!

Dzięki Blue_Light_Colorz_PDT_08

kaco

Oni byli w filmie o No Wave pt. Kill Your Idols. Ja przesłuchałem tylko album "Liar", do ulubionych kawałków bym zaliczył Houseclouds i Cycle Time.

Valgaav

Jak do tej pory nigdy się nie interesowałem remixami płyt wydawanymi przez artystów na porządku dziennym, ale tym razem przesłuchałem i byłem pod niemałym wrażeniem. Mowa o mixie ostatniej płyty Liarsów, 'Sisterworld'. Zajebisty kawałek muzyki, można nabrać zupełnie nowego spojrzenia na ich twórczość poprzez pryzmat tych remixów. Niektóre brzmią jak zupełnie nowe piosenki, ale całość nadal jest zajebiście spójna; przesłuchajcie sobie.

Valgaav

[link widoczny dla zalogowanych]

arafatka

i kto nie był niech żałuje bo koncert zupełnie rozpierdalający!!!!!!!!!!!!